Optyk Polski nr 05(81)/2024

branża strefa eksperta strefa eksperta strefa eksperta Jest to jeden z efektów, manifestujących się u astronautów w ramach tzw. syndromu SANS (ang. spaceflight related neuro-ocular syndrome). Oprócz spłaszczenia tylnego odcinka gałki ocznej występują wówczas także inne efekty, jak np.: obrzęk tarczy nerwu wzrokowego, powstające fałdy naczyniówki, wysięki siatkówkowe/obszary retinopatii (ang. CWS, cotton wool spots) czy pogrubienie warstwy włókien nerwowych siatkówki (RNFL) [DOI: 10.1016/j.optha.2011.06.021] Widać więc, że specjaliści nie powinni bagatelizować nadwzroczności. Nie jest to zadanie proste, bo (inaczej niż w krótkowzroczności) praktycznie nie ma możliwości łatwego zaobserwowania objawów nadwzroczności, także podczas okresowych badań dzieci i młodzieży (tzw. bilansów). Trudno w to może uwierzyć, ale podczas bilansów lekarz pierwszego kontaktu lub pediatra wykonuje jedynie bardzo proste badania i testy, np. obserwację refleksu w teście Hirschberga czy badanie ostrości wzroku na zwykłej tablicy optotypów. Nie ma także takich możliwości technicznych, jakimi dysponuje nawet przeciętny gabinet okulistyczny, nie mówiąc o gabinecie optometrycznym, z natury nastawionym na wszechstronny pomiar. Osoby nadwzroczne nierzadko uzyskują właściwą pomoc i korekcję dopiero wtedy, gdy wchodzą w okres prezbiopijny, kiedy zdolności akomodacyjne nie są wystarczające, aby skompensować wadę. To bardzo źle, bowiem brak korekcji we właściwym momencie, czyli już w dzieciństwie, powoduje znaczne zwiększenie ryzyka wystąpienia m.in.: niedowidzenia i/lub zeza [DOI: j.ophtha.2007.04.061, j.ophtha.2013.08.040], a także nieprawidłowej stereopsji lub jej braku [DOI: j.ajo.2016.07.017]. Stwierdzono też wielokrotnie, że dzieci nadwzroczne częściej mają kłopoty z czytaniem, a także problemy percepcyjne [DOI: 10.1097/APO.0000000000000492]; częściej też skarżą się na objawy astenopii. Z wiekiem te problemy się pogłębiają i są odwracalne tylko w niewielkim stopniu. Nadwzroczność ma inną charakterystykę wiekową niż krótkowzroczność, bowiem nie postępuje już szybko po osiągnięciu emetropizacji. Trzeba być jednak świadomym, że korekcja jest ważna w każdym wieku, nawet bez silnych objawów (np. astenopijnych). Wykazano, że u dzieci o niskiej i średniej nadwzroczności korekcja poprawia funkcję akomodacji [DOI: 10.1167/iovs.62.4.6]. Sposoby korekcji nadwzroczności Soczewki kontaktowe są jednym ze sposobów korekcji nadwzroczności, który można stosować niemal od urodzenia. Już kilkutygodniowe niemowlęta mogą nosić soczewki kontaktowe, choć na szczęście są to relatywnie rzadkie przypadki, wymagające interwencji wysokiej klasy specjalisty w obliczu poważnych wad i chorób. Stosowanie soczewek kontaktowych zamiast tradycyjnych okularów może być podyktowane wieloma aspektami. W przypadku wysokich wad wzroku lub różnowzroczności (anizometropia) soczewki kontaktowe zmniejszają efekt różnicy obrazów siatkówkowych – anizeikonii, co ułatwia rozwinięcie umiejętności ich fuzji i daje lepsze widzenie stereoskopowe. Soczewki kontaktowe dają też większe pole widzenia niż typowe okulary. Łatwiejsza jest też kontrola ich noszenia, szczególnie u większych dzieci. Krótkowidzów nie trzeba namawiać do noszenia okularów, ponieważ poprawa ostrości wzroku przekonuje wszystkich. Inaczej jest w nadwzroczności, bowiem dzieci i nastolatki na ogół nie chcą nosić okularów, nie widząc istotnej różnicy w ostrości. Pewne cechy soczewek kontaktowych, stosowanych w nadwzroczności, wynikają z samej optyki. Mniejszy jest wysiłek akomodacyjny, a także problemy z konwergencją, bowiem nie występuje efekt pryzmatyczny, który jest obecny w okularach. Dla niektórych osób ważna jest także estetyka. Tutaj, w przypadku większych wad, może pojawiać się problem z akceptacją nienaturalnie wielkich oczu w soczewkach dodatnich. Miłośnicy okularów mogą korzystać z soczewek kontaktowych, nadal dobierając oprawki okularowe według swoich upodobań. Soczewki kontaktowe u osób nadwzrocznych w wieku dojrzałym (ale nie prezbiopijnym) są rutynową alternatywą dla innych sposobów korekcji – nie tylko okularów, ale także operacji refrakcyjnych. Nie znaczy to, że ich stosowanie jest proste. Dozwolone w wielu krajach samodzielne zakupy soczewek kontaktowych (autodopasowania) mogą powodować problemy, np. przy losowo dobranym promieniu krzywizny lub wyborze materiału o słabych parametrach (np. tlenoprzepuszczalności czy podatności na osady). Poza tym krótkowidze mają mniejsze kłopoty przy aplikowaniu soczewek na oko. Kolejny, całkiem naturalny etap w życiu osób nadwzrocznych to prezbiopia. Tutaj wyzwania są podobne jak w przypadku innych wad wzroku i polegają głównie na rozwijaniu umiejętności korzystania albo z soczewek wieloogniskowych, albo rozmaitych kombinacji, czasami w połączeniu z soczewkami jednoogniskowymi przy monowizji, bazującej na różnych koncepcjach głębi ostrości oka. Tutaj dobór odpowiednich soczewek jest już sprawą trudną i właściwie konieczna jest wizyta u kontaktologa, szczególnie gdy równocześnie koryguje się astygmatyzm. Soczewki kontaktowe – jak każdy inny rodzaj korekcji – mają także pewne wady. W niektórych przypadkach ich zastosowanie jest wręcz ryzykowne. Wykazano na przykład, że długotrwałe noszenie soczewek wpływa na grubość rogówki, jej krzywiznę oraz regularność powierzchni [DOI: 10.1016/S0161-6420(99)00027-5, 10.1186/s12886-018-0956-2, 10.1111/ opo.12830]. O ile w przypadku oka bez większych patologii nie jest to istotny powód dla porzucenia soczewek kontaktowych, o tyle u pewnego odsetka pacjentów może to być przeciwwskazaniem do stosowania tego sposobu korekcji. Podsumowanie Jak widać z powyższego omówienia, korekcja nadwzroczności jest nie mniej ważna niż korekcja innych wad wzroku. Pewien problem wynika z faktu, że o ile w przypadku krótkowzroczności opracowano różne metody jej powstrzymywania i dobór korekcji nie nastręcza zwykle wielu kłopotów (może poza anizometropią, która często wymaga indywidualnego podejścia – niezależnie od wybranego typu korekcji), o tyle schemat postępowania w przypadku nadwzroczności nie jest jednolity. Ciekawa praca, analizująca postępowanie w przypadku dziecięcej nadwzroczności, pojawiła się w zeszłym roku w prestiżowym czasopiśmie„Ophthalmic and Physiological Optics” [DOI: 10.1111/ opo.13184]. Jej tytuł to„Prescribing patterns for paediatric hyperopia among paediatric eye care providers”. Zespół kilkunastu naukowców zebrał dane ankietowe od 738 uczestników. Wykonano dużo pracy i włożono sporo wysiłku w analizę danych. Zaskakujące jest, że całe wnioski z badania, syntetycznie przedstawione w streszczeniu, ujęte są w jednym zdaniu:„Sposoby postępowania z nadwzrocznością w wieku dziecięcym znacznie różnią się w zależności od specjalisty”. To dość zadziwiające podkreślenie pewnej bezradności wobec braku jednolitych ram postępowania. Zachęcam wszystkich czytelników do zapoznania się z tą publikacją, dostępną bezpłatnie, aby zobaczyć, jak własne sposoby postępowania mają się do praktyki w innych ośrodkach. Soczewki kontaktowe dla osób nadwzrocznych nie są zazwyczaj ujmowane jako osobna kategoria w raportach rynkowych sprzedaży, czy – lepiej – dopasowań (patrz np. raporty z serii„International contact lens prescribing”, publikowane przez czasopismo„Contact Lens Spectrum”, ostatni za 2023 rok). Należy jednak mieć świadomość, że ta wada wzroku wymaga odpowiedniego podejścia, które nie jest identyczne jak w przypadku innych wad. Trzeba przy tym pamiętać, że właściwości materiałowe soczewek nie różnicują osób noszących soczewki kontaktowe, ale już konstrukcje czy systemy balastów mogą być różne. Tym większa jest zatem rola specjalisty w doborze właściwego sposobu korekcji nadwzroczności. 98

RkJQdWJsaXNoZXIy NDI0NjE=